obrazki

wiem, wiem, instagram niszczy wszystko. glownie mlode umysly natolatkow, ktorzy bezmyslnie przesuwaja obrazki, ogladaja filmiki jak sprytnie przyszyc guzik nie posiadajac igly i nici, podlac kwiatki lemoniada, upiec tort z niczego, zrobic buty z zeszytu, swiece z krzesla albo sukienke z namiotu. o wesolych filmach z jamnikami nie wspominam tu nawet, prawda?

niedawo przeczytalam zart o tym jak w XIV wieku zapytano jasnowidza jak bedzie wygladal swiat w XXI wieku. jasnowidz powiedzial, ze ludzie beda latac jak ptaki, przemieszczac sie szybciej niz galopujace rumaki a w kieszeni beda nosic malenkie magiczne narzedzie w ktorym zmiesci sie cala wiedza o ludzkosci, matematyka, fizyka, jezyki wszelakie, sztuka i muzyka. cala wiedza? genialne! tak. ludzie tego uzywac do ogladania smiesznych filmow o kotach

szkoda mi mlodych ludzi na instagram. taka strata czasu. najlepsze lata z nosem w malenkim ekraniku z jeszcze mniejszymi obrazkami. sama jednak lubie instagram za to, ze choc od zawsze wyznaje przewage slowa nad obrazem, to jednak zaczelam sie przygladac swiatu nowym okiem. widze detale, ktorych kiedys nie widzialam, widelec na serwetce, truskawke na starym, wyblaklym talerzyku, mural, deszcz i kawe na drewnianym stole. stare widoki staly sie nowe, znane przedmioty nabraly kolorow, zrobilo sie ciekawiej.

4 myśli na temat “obrazki

  1. Swiete slowa i amen, nic nie mam do dodania. Oczywiscie jest wielu bardzo utalentowanych ludzi, ktorzy potrafia robic swietne zdjecia i nowe media publikacje i dostep bardzo ulatwiaja. Tylko troche smutno, ze obrazek w aplikacji potrzebny jest do tego zeby zrobilo sie ciekawiej. Mysle, ze mozna przygladac sie swiatu nowym okiem bez posrednika. Nie walcze tutaj z instagramem i innymi. Kazdy moze sobie sam decydowac co chce ogladac, czytac, wrzucac do czarnej dziury internetu (sama to robie mniej lub bardziej regularnie). Moze to jest jest kwestia wieku, ale mysle, ze z czasem realny swiat bedzie ogromnym luksusem i ja nie mam zamiaru z tego luksusu rezygnowac.

    Polubienie

    1. krysiu, juz teraz realny swiat jest luksusem. najbardziej chece mi sie smiac jak malina i kolezanki odkrywaja smak zycia bez komorki. na obozie pod namiotem musza oddac telefon, podobnie na wycieczce szkolnej. komentuja to potem: „ale fajnie, bez stresu, ale spokoj”.
      nie wiem czy innym sie zrobilo ciekawiej z instagramem, to raczej o mnie. ja raczej patrzylam przed siebie i rozmyslalam, pisalam w glowie opowiadania, dziennik itp. wiekszosc z tych opowidac pozostal niezapisana. tak samo teraz z obrazkami. nie fotografuje wszystkiego, ale dostrzegam jak slicznie zalamuja sie promienie slonca na mokrych, wlasnie umytych jagodach w rozowej miseczce. kiedys tez to wiedzialam przeciez, ale teraz sie zachwycam. do swiata slow dolaczyl swiat obrazow.

      Polubienie

Dodaj odpowiedź do krysiai Anuluj pisanie odpowiedzi