co poniedzialek mysle zeby rzucic to szystko w diably.
w srode wiem, ze nie dam rady i ze nie ja rzuce tylko mnie rzuca.
a w piatek mysle, ze nie jest zle i za calkiem, calkiem…
co poniedzialek mysle zeby rzucic to szystko w diably.
w srode wiem, ze nie dam rady i ze nie ja rzuce tylko mnie rzuca.
a w piatek mysle, ze nie jest zle i za calkiem, calkiem…